Piłkarze Jezioraka Iława nie będą miło wspominać inauguracji nowego sezonu. Jeziorak Iława przegrał na własnym stadionie z Mamrami Giżycko 3:2.

Spotkanie rozpoczęło się od miłej uroczystości, jaką było symboliczne pożegnanie się ze Zbigniewem Szczypińskim – były dyrektor sportowy Jezioraka otrzymał pamiątkową koszulkę.

Wyrównana pierwsza połowa i nieudana pogoń

Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana, ale to goście schodzili do szatni z przewagą jednej bramki. Kiedy na zegarze mieliśmy 45. minutę gry, pięknym wolejem popisał się Paweł Adamiec.

Strata bramki tuż przed przerwą nie wpłynęła negatywnie na grę gospodarczy. Było wręcz przeciwnie, na początku drugiej połowy Jeziorak uzyskał optyczną przewagę. Niemniej jednak w piłce liczą się bramki. Co więcej, w 60. minucie goście podwyższyli prowadzenie za sprawą Michała Świderskiego. Kibice zgromadzeni na trybunach mogli zacząć tracić nadzieję, ale Jeziorak pokazał, że jeszcze nic straconego – w 70. minucie Paweł Sagan zdobył bramkę kontaktową. Niedługo później, bo w 78. minucie mieliśmy już remis – bramkę zdobył Arkadiusz Kuciński.

Wydawało się, że gospodarze mogą zawalczyć nawet o 3 punkty, a ostatecznie skończyło się porażką. Błyskawicznie po wyrównującej bramce mieliśmy rzut karny dla Mamr. Do piłki podszedł Paweł Drażba i wykonał karnego źle, strzał został obroniony przez bramkarza Jezioraka. Tyle tylko, że Drażba miał szansę na dobitkę i tej szansy nie zmarnował – w 81. minucie goście ponownie wyszli na prowadzenie.

Trzecia bramka zespołu z Giżycka sprawiła, że zespół Jezioraka nie był już w stanie zawalczyć o korzystny wynik. Iławianie bardzo szybko mogą się jednak zrehabilitować, ponieważ już w środę zmierzą się w Mrągowie z Mrągowią. Następny mecz u siebie odbędzie się 8 sierpnia, do Iławy przyjadą rezerwy Stomilu.

Jeziorak Iława – Mamry Giżycko 2:3 (0:1)

Paweł Sagan 70′, Arkadiusz Kuciński 78′ – Piotr Adamiec 45′, Michał Świderski 60′, Paweł Drażba 81′