Służba w jednostce straży pożarnej nierzadko oznacza angażowanie się w zaskakujące i niecodzienne sytuacje. Owe nietypowe przypadki nie zawsze są powiązane z pożarami czy katastrofami, ale często wymagają nie mniej odwagi i determinacji. Przykładem takiego zdarzenia jest niedawna akcja przeprowadzona przez strażaków w Iławie, podczas której musieli oni zmierzyć się z problemem zwierzęcia w trudnej sytuacji.

W niedzielne popołudnie, prawidłowo około dwunastej, strażacy z iławskiej jednostki Państwowej Straży Pożarnej otrzymali wezwanie do wyjątkowego zadania. Zadanie polegało na udzieleniu pomocy łabędziowi, który według zgłoszenia świadka, przymarzł do powierzchni rzeki Iławki, nieopodal nowo wybudowanej tężni.

Zadanie było trudne i niebezpieczne – wymagało wejścia na lód i podejścia do miejscowości, gdzie znajdował się ptak. Jeden zastęp straży pożarnej szybko dotarł na miejsce i natychmiast podjął działania. Strażak, który zdecydował się na ten śmiały krok, ostrożnie zbliżył się do łabędzia. Ku jego zaskoczeniu, ptak nagle poderwał się do lotu, nie wykazując żadnych oznak przymarznięcia lub innego uszczerbku na zdrowiu.

Interwencja zakończyła się pomyślnie, mimo początkowych obaw. Na szczęście, okazało się, że łabędź był w stanie poradzić sobie samodzielnie i nie wymagał specjalistycznej opieki weterynaryjnej. Ta sytuacja jest dowodem na to, że służba strażaka jest nieprzewidywalna i pełna niespodzianek, ale przede wszystkim, że każde życie ma wartość i wymaga pomocy.