Nieodpowiedzialne wezwania na numer alarmowy 112: kobieta z gminy Iława poniesie konsekwencje

Siły policyjne są codziennie angażowane w różnego rodzaju interwencje, które zgłaszane są poprzez linię alarmową numer 112. Niektóre z nich są powiązane z incydentami na drodze, inne wiążą się z konfliktami między sąsiadami lub rodzinami. Policjanci zawsze podchodzą do każdego zgłoszenia z pełnym profesjonalizmem i powagą. Istnieją jednak przypadki, kiedy otrzymane telefony powodują postawienie wszystkich służb ratunkowych w stan najwyższej gotowości, a po przybyciu na miejsce okazuje się, że wezwanie było bezpodstawne. Niestety takie sytuacje miały miejsce w gminie Iława.

Funkcjonariusze często muszą reagować na zgłoszenia, które okazują się być nieuzasadnione. To cenny czas, który mogliby spędzić na utrzymaniu porządku w innych częściach miasta czy pomocy tym, którzy jej rzeczywiście potrzebują. Bezmyślne wybieranie numeru alarmowego tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem i wprowadzić go w błąd, może prowadzić do sytuacji, gdzie służby ratunkowe są zaprzątnięte niepotrzebnymi zadaniami, a tym samym mogą nie zdążyć odpowiedzieć na prawdziwe, życiowe zagrożenie.

W gminie Iława doszło do kolejnego nieodpowiedzialnego wezwania. Pewna kobieta wezwała patrol policji, twierdząc, że jej znajomy ją pobił, pomimo że jest w ciąży. Na miejscu interwencji okazało się, że nie ma żadnego agresora oraz że do przemocy fizycznej nie doszło. Ponadto 38-letnia kobieta, która zainicjowała wezwanie, była wyraźnie pod wpływem alkoholu. Twierdziła, że nie zwracała się o pomoc policji i unikała rozmów na temat swojego stanu ciążowego, odmawiając jednocześnie konsultacji szpitalnych. W obliczu tych faktów, funkcjonariusze sporządzili raport mający na celu ukaranie 38-letniej kobiety za bezpodstawne wezwanie służb.