W ostatni weekend wakacji, teren powiatu iławskiego został oszczędzony od dramatycznych wypadków drogowych. Niemniej jednak, doszło do siedmiu kolizji, a niektóre z nich prezentowały sobą obraz potencjalnej katastrofy.
Jednym z takich incydentów było zdarzenie, które miało miejsce w sobotę, tuż po godzinie 14:00. Na lokalnym fragmencie drogi wojewódzkiej nr 521, która łączy miasto Iława między innymi z Suszem, doszło do niebezpiecznej kolizji. Ta groźna sytuacja rozegrała się zaraz za skrzyżowaniem prowadzącym do Starzykowa i przed miejscowością Chełmżyca. Zdarzenie to można śmiało określić jako karambol, gdyż brało w nim udział aż pięć samochodów.
Śledczy z miejscowej komendy policji w Iławie już dokładnie zanalizowali przebieg tego zdarzenia. W rzeczywistości doszło do dwóch osobnych kolizji, które niemalże jednocześnie miały miejsce w tym samym sektorze drogi. Jak relacjonuje asp. szt. Joanna Kwiatkowska, rzecznik prasowy iławskiej policji, jedno z tych zdarzeń spowodowała kierująca audi 26-latka. Kobieta nie zachowała ostrożności podczas zmiany pasa ruchu i przeprowadzając manewr wyprzedzania, zmusiła do gwałtownego zjechania z drogi i hamowania prowadzącego volvo.
Kwiatkowska dodaje również, że drugiego incydentu dopuścił się kierowca forda. Nie dostosował on prędkości oraz odległości do pojazdu jadącego przed nim, co skutkowało najechaniem na tył samochodu marki opel. Następnie, niekontrolowany ford zjechał na przeciwny pas ruchu, wpadając na renaulta. Obie te osoby zostały ukarane mandatami za stworzenie zagrożenia na drodze.
Mimo groźnego wyglądu tego zdarzenia, na szczęście wszyscy uczestnicy wyszli z niego bez żadnych obrażeń.