Wczesne godziny czwartkowego poranka w Iławie przyniosły niecodzienne zdarzenie. Policjanci z miejscowego posterunku, patrolując ulice miasta i okoliczne tereny gminy, zatrzymali rowerzystę. Zdarzenie miało miejsce kilkanaście minut po godzinie 2:00. Mężczyzna, który przykuł uwagę funkcjonariuszy, został poddany rutynowej kontroli, podczas której sprawdzono jego tożsamość oraz poddano badaniu na obecność alkoholu.
Nieoczekiwane odkrycia podczas kontroli
Podczas badania alkomatem ujawniono, że 47-letni mężczyzna prowadził rower, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. To jednak nie był koniec jego problemów. Jak udało się ustalić, rower, którym się poruszał, nie należał do niego. Mężczyzna przyznał, że pojazd stał niechroniony, co skusiło go do jego zabrania.
Konsekwencje prawne dla nieodpowiedzialnego rowerzysty
Za jazdę pod wpływem alkoholu, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł. Wkrótce stanie również przed sądem, gdzie odpowie za kradzież roweru. To zdarzenie pokazuje, że nieostrożność i brak poszanowania prawa mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.
Przestroga dla rowerzystów
Warto pamiętać, że jazda rowerem pod wpływem alkoholu jest surowo karana. Gdy stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandat w wysokości 1000 zł. Przekroczenie 0,5 promila skutkuje grzywną wynoszącą 2500 zł. Zasady te mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno rowerzystom, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Iławie
