26-latek uciekał przed policją za pomocą auta pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów

Podczas patrolu drogowego w Jędrychowie, dokładnie w poniedziałek 22 stycznia 2024 roku nieco po godzinie 21:00, funkcjonariusze zauważyli samochód marki Skoda, którego kierujący wydawał się podejrzany. Postanowili przeprowadzić rutynową kontrolę drogową i dali znak do zatrzymania. Kierowca jednak nie wykazał żadnej reakcji i kontynuował jazdę.

Funkcjonariusze nie mieli wyboru – musieli użyć sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Pomimo ich używania, kierowca Skody nie tylko nie zatrzymał się, ale wręcz rozpoczął ucieczkę, co skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia pościgu.

Kierowca uciekał przez las, pokonując wzniesienia i zakręty, próbując zgubić ścigających go policjantów. W pewnym momencie uciekał już tylko pieszo – jego Skoda stała zaparkowana z włączonymi światłami awaryjnymi. W samochodzie pozostał jedynie pasażer, a kierowca zniknął w gęstwinie lasu.

Dalsze działania policjantów pozwoliły ustalić, że kierowcą uciekającym przed kontrolą był 26-letni mężczyzna. Okazało się, że powodem jego ucieczki było niezgodne z prawem kierowanie pojazdem – mimo wydanego przez sąd zakazu prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje działania będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.

Warto przypomnieć, że za samo celowe niezatrzymanie się do kontroli drogowej kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.