Tragedia w Suszu – znaleziono zwłoki 55-letniego mężczyzny. Bardzo prawdopodobne, że doszło do morderstwa.
Co wiemy na temat sytuacji?
Na ten moment trudno mówić o tym, co się wydarzyło. Przede wszystkim należy podkreślić, że zwłoki znajdowały się w mieszkaniu denata. Zwłoki odkrył brat ofiary – kiedy przybył na miejsce, zobaczył brata bez ruchu w pozycji siedzącej. Ponadto możemy mówić o ranie głowy. Jak się można domyślić, było już za późno na pomoc.
Obecnie trwają prace mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności (co zresztą zrozumiałe). Z drugiej strony nieoficjalnie mówi się, że sprawca posługiwał się siekierą lub nożem. Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że nie wiemy, kto przyczynił się do śmierci 55-latka. Możemy również być pewni, że policjanci robią wiele, aby ten stan niepokoju trwał możliwie jak najkrócej.
Dobrze byłoby też, aby to zdarzenie stanowiło dla nas wszystkich swego rodzaju ostrzeżenie – gdy słyszymy coś niepokojącego, należy zareagować. Być może reakcja okaże się niepotrzebna, ale lepsze to niż później żałować, że nie udało się komuś uratować życia.