Atak wilków w gminie Iława: groźne zwierzęta rozszarpały psa na jednej z posesji

Zgłoszenia o ataku wilków nadeszło z gminy Iława, gdzie ubiegłego dnia doszło do dramatycznego zdarzenia na jednym z gospodarstw. Jak opisuje właściciel, po jego psie pozostały tylko kości, odrobina futra i krew. Mieszkaniec Franciszkowa jest przerażony i zszokowany tym co wydarzyło się na terenie jego nieruchomości.

Mieszkaniec wspomina, że dzień wcześniej opiekował się psem jak zwykle, nie zauważając żadnych niepokojących sygnałów. Następnego dnia rano natknął się na makabryczny widok – łańcuch, którym pies był przypięty, a obok niego jedynie resztki czworonoga. Zwierzę zamieszkiwało duże wiejskie gospodarstwo zlokalizowane przy stawie.

Na śniegu widoczne były ślady wilków – dodaje zgłaszający. – To nie pierwszy raz, kiedy w naszej wsi dochodzi do konfrontacji z tymi drapieżnikami. Postanowiłem ostrzec sąsiadów przed zagrożeniem. Moim zdaniem, po zmroku nie powinniśmy pozostawiać naszych dzieci na zewnątrz – radzi mieszkaniec Franciszkowa.

Właściciel nieszczęsnego psa zaznacza, że w kwestii ataku wilków próbował nawiązać kontakt z Nadleśnictwem Iława. – Powiedziano mi, że wilki znajdują się pod specjalną ochroną i niestety nadleśnictwo nie jest w stanie podjąć żadnych działań w tej sprawie – przekazuje rozmówca.